*
Agata: Uf! - Odetchnęła. - Kamil tu jest. Bednarek. Czaisz!?
Zuza: Nie...? - Zabrzmiało to raczej jak pytanie.
Aga: Dokładnie tak.
Zuza: O nie..... - Wstałam. - Żartujesz, prawda!? - Podeszłam do Agi. - Błagam, Aguś, powiedz, że to twój kolejny żart.
Agata: Żaden żart.
Klaudia: No dobra, ale co z tym zakładem?
Zuza: Właśnie!
Agata: No właśnie, Bednarek miał wczoraj urodziny. No to wygrałaś, bo kto jak kto, ale ty raczej nie powiesz, że go nie znasz, nie?
Zuza: Ale lipa....
Agata: Jaka lipa!? Leć się przebrać. W końcu masz wolne.
Zuza: Może lepiej najpierw....
Aga i Klaudia: Idź!
Zuza: Oh, no, ok.
I poszłam. I się przebrałam. I poprawiłam makijaż. I z wątpliwościami wróciłam do dziewczyn.
Agata: No, no, no...! Jaka dziunia!
Zuza: To nie jest dobry pomysł, wiecie?
Klaudia: Bardzo dobry pomysł. - Razem z Agą stała naprzeciwko mnie.
Zuza: A może...Wiem! Może po prostu pójdę do domu, a wy wciśniecie Tomkowi, że źle się poczułam?
Agata: Nie ma takiej opcji!
Zuza: Ale może...
Klaudia: Ogarnij. Przynajmniej będziesz miała z głowy spotkanie z nim.
Agata: O właśnie.
Zuza: Ale wy nie kumacie, jakie to będzie dziwne?
Agata: Co niby?
Zuza: Załóżmy, że podejdzie do mnie Tomek z nim, nie?
Klaudia: No i..?
Zuza: No i będzie przekonany, że go nie znam, a...Ej! A może on mnie już nie pamięta, co?
Klaudia: Boże, daj nam siłę. - Klaudia pokręciła głową, a Aga tylko chwyciła się za głowę.
Aga: Ok, Zuza. Fakty są takie, że to, że cię nie pamięta jest po prostu niemożliwe. Olałaś go. Nie odpisałaś na sms'a. On napisał kolejnego. Jeszcze wczoraj do ciebie pisał i...No tak. To możliwe, jeśli ma mega krótką pamięć to jest nawet pewne, ale zmartwię cię, jego mega krótka pamięć jest mało możliwa.
Zuza: Ale ja naprawdę nie chcę...
Klaudia: Zachowujesz się jak dzieciak, który nie chce iść do szkoły.
Krzysiek: Zuza! - Usłyszałam głos jednego z barmanów.
Zuza: No..!? - Wychyliłam się zza ściany, żeby go zobaczyć.
Krzysiek: Tomek cię woła.
Zuza: Po co?
Krzysiek: Nie wiem, ale mówi, że to ważne. Chyba chodzi o ten wasz zakład. Także pośpiesz się.
Zuza: A tak, jasne. Zaraz przyjdę. Dzięki. - Kiedy spojrzałam na dziewczyny widziałam, że zaraz zaczną się śmiać. - I co teraz?
Klaudia: Jak to co? Idź!
Zuza: Na bank stanie się coś głupiego. A jak się potknę? - Powiedziałam patrząc w dół na wysokie obcasy moich butów.
Agata: Trzeba było zabrać jakieś trampki, a nie jak głupia wzięłaś szpilki do sukienki.
Zuza: No ha. Ha. Ha. Bardzo śmieszne. Dobra jest. Idę. - I kiedy ruszyłam one szły za mną. - A wy gdzie?
Klaudia: Do pracy.
Agata: Co się dziwisz?
Zuza: Ok, ale błagam nie obserwujcie mnie, jasne?
Agata: Ta....
Zuza: Klaudia?
Klaudia: No. No jasne.
Zuza: Jakoś wam nie wierzę, ale dobra.
Czułam się jak przed egzaminem.
Przechodząc obok lustra poprawiłam sukienkę i jeszcze raz sprawdziłam jak wyglądam. No ok, całkiem dobrze.
Uważając na wszystkie progi pewnym krokiem podeszłam do Krzyśka, który pokazał mi gdzie jest Tomek.
I był.
I był też....No cóż...Czy tego się spodziewałam?
>>>>>>>>>>>>>>>>
Ależ mi zrobiłyście dzisiaj niespodziankę! :))) Tyle komentarzy w tak krótkim czasie?
Wow!
Mocno, mocno Wam za to dziękuję! :****
Dzisiaj krótko, ale wiecie dlaczego, prawda? ;)
Bo ja uwielbiam przerywać w takich momentach, co już same zauważyłyście ;P
Ale, ale! Jak się ładnie postaracie i dacie mi przyjemność przeczytać 6, no albo nawet 7 komentarzy pod rozdziałem to ja Wam to wynagrodzę i wreszcie pojawi się w opowiadaniu postać na którą na pewno czekacie :))) No i przyznam, że ja sama na to czekam :P
Także...Ja zmykam, a Wy działajcie :D
Do napisania! :)))
EDIT: Mam do Was pytanie, więc bardzo proszę każdego o oddanie głosu w sondzie.
http://sonda.hanzo.pl/sondy,216965,Sq8t.html
Nawet jeśli nie komentujecie to proszę o głos ;) Dla Was to kilka sekund, a mi pomoże :)))
haha Świetny ;D , czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUmiesz trzymać w napięciu :D Odcinek bombowy :D Zuza zakład wygrała to się Tomek zdziwi :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Oj zdziwi się, zdziwi :P
UsuńKurcze ... Ja tu czekam na rozwój akcji a tu koniec rozdziału... ;< Ale poza tym to rozdział faajny. ^^
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Haha :P To mój ulubiony moment na zakończenie :P
UsuńŚwietny. czemu musisz przerywać w takim momencie? hahah ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Ajajaj, bo ja właśnie uwielbiam tak przerywać :P
UsuńRozdzial super już nie mogę sie doczekać następnego rozdziału i tej nowek osobie
OdpowiedzUsuńDzięki :) Oj ja też czekałam na pojawienie się TEJ właśnie osoby :)
UsuńKolejny , kolejny !! :) baardzo fajne opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńJuż, już! :DD
UsuńDzięki :)
No nie !!! W takim momencie:-( ale i tak jest super :-D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Ale przerywanie w takim momencie jest najlepsze przecież :P
UsuńHA:P Wiedziałam, że tym tajemniczym jubilatem bedzie nie kto inny jak Kamil :) Fajnie,że główna bohaterka ma na imię tak samo jak ja, czasami kiedy czytam nowy rozdział to tak jakbym widziała siebie :P
OdpowiedzUsuńNo, że to Kamil to wiadomka :D
UsuńI serio masz na imię Zuza? :D Oj jak super, że opowiadanie o Zuzie czyta Zuza :)
Dzięki :)